Fez – wrażenia

Ponieważ nie udało mi się załapać na betę D3, w weekend pograłem trochę więcej w FEZa. Właściwie gdybym powiedział, że połowę weekendu tam spędziłem, to bardzo bym się nie pomylił.

+ Design jest świetny, animacja Gomeza mnie niezmiernie śmieszy

+ Solidna porcja rozgrywki

+ Zagadki z jednej strony często łatwe i przyjemne, z drugiej nierzadko smażące mózg

+ Satysfakcja, kiedy wpadnie się na coś trudnego

+ Zero podpowiedzi – kombinuj sam oraz Zagadki w zagadkach – hardcore!

+ Boskie są też nawiązania do innych klasycznych platformerów oraz niektóre poukrywane poziomy

+ Przedmiot, który dostajemy w new game (choć korzystanie z niego to już trochę lipa)

– czasami gra zwalnia lub wywala do pulpitu

– mapa świata czasami nie działa jak powinna (nie widać niektorych lokacji itp.)

– zakończenie trochę rozczarowujące (ale może jest drugie, po zebraniu wszystkich 64 kostek)

Gra jest bardzo udana – 9/10 się należy jak psu buda.

Po wygrindowaniu wszystkich 32 złotych sześcianów i 22 (na 32) niebieskich antysześcianów chyba odpuszczę, bo pomysłu nie mam jak pozostałe zagadki ugryźć. Tak czy owak – gra jest super i naprawdę warto trzymać kciuki za powstanie wersji na inne platformy.

One comment

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.