Ograłem demko Ridge Racer: Unbounded (w tym tygodniu trafiło do PS Store). Ja pierdzielę, co za szrot! Grafika taka sobie, ściganie oparte na ładowaniu paska turbo, bezsensownie zrobione rozwalanie przeszkód. Nie podeszła mi (i to bardzo) poprzednia gra Bugbear Entertainment (chwalony przez wielu ostatni Flatout), z tą jest niewiele lepiej. Jedyną rzeczą, która mi się naprawdę podobała było menu wyboru tras z widokiem na miasto. Można, ale po co? 4,5/10.