Jest takie ludowe porzekadło, że od przybytku głowa nie boli. Gdzieniegdzie było też słychać głosy, że po wielkim wysypie exclusive’ów w 2011 na PS3 nie ma w co grać. I jedno i drugie nieprawda, zwłaszcza w kontekście zbliżającej się premiery PS4. Spojrzałem na swoją listę gier do ogrania i zapłakałem.
Nie ukrywam, że tym razem zamierzam być testerem sprzętu i PS4 kupuję na premierę. Ile nam do niej zostało? Pół roku? Pół roku, po którym uderzy nowe i nagle wszystkie tytuły z PS3 staną się o wiele mniej ekscytujące. A ja jestem taka bestia, że chciałbym ograć je wszystkie.
Zrobiłem sobie zatem pomocniczą listę. I gały wyszły mi z orbit. Popatrzmy:
Już trochę ograłem, ale planuję skończyć:
Sleeping Dogs
[co-op] Ghost Recon Future Soldier (hej, kiedyś w końcu skończymy, nie?)
NFS: Hot Pursuit (może platynkę, jak będę miał wolne?)
Battlefield 3 setny orzeł w multi (na oko – niecałe sto godzin gry i wpadnie :P)
[X360][replay] Dragon Age Origins
Najpierw trzeba* ograć to, co mam:
The Walking Dead
Black Ops 2
Red Dead Redemption
Batman Arkham City
[co-op] Dead Island
Assasin’s Creed 2
AC: Brotherhood
Starhawk Single Player
Okami HD
[co-op] LotR: War in the North
L. A. Noire
[X360][co-op] Splinter Cell: Conviction
[X360] Dragon Age 2 DLC
[X360] Prince of Persia Sands of Time
[X360] LA Noire
inFamous 2
Shadows of the Damned
Shank 2
Hitman (nowy)
Catherine
God of War 1 i 3
Spec Ops: The Line
Little Big Planet 2
Jak okazja, to biorę:
[co-op] Dead Space 3
Bioshock: Infinite
[co-op] Portal 2
[X360][co-op] Gears of War: Judgement
Jakby się udało, to byłoby miło:
XCOM
Dishonored DLC
Ni No Kuni
[X360] The Orange Box
[co-op] Resident Evil 6
Split/Second
The Unfinished swan
Prototype 2
Dead Space Extraction
Dragon’s Dogma
[X360] Alan Wake
[X360] Metro 2033
Sacred Citadel (PSN)
Ewentualnie:
[X360] Lost Planet 1
Army of Two 3
Crysis 3
The Darkness 2
Syndicate
Binary Domain
Innymi słowy do hipotetycznej premiery PS4 zostało mniej tygodni niż ja zdążyłem już zgromadzić gier do ogrania. 2013 to będzie konkretnie growy rok.
Przy okazji jest to przyczynek do dyskusji o opłacalności PS+. Opłaca się jak cholera… o ile macie czas, żeby to wszystko ogrywać ;-)
punkt K 
Heh… good luck :]
Wszystko czego trzeba to czas wolny i kontrola czasu, jaki spędzam z Battlefieldem, bo co do tego, ze zrobię setnego orzełka, to jestem pewien – od kiedy jestem w ExPendables zawsze mam z kim grać :-)
To swoją drogą, ale lista jest po prostu długa, z wymagającymi czasowo grami jak X:COM czy drugi Prototype. Równie dobrze mogłeś tam wpisać: „Ukończenie Skyrima na 100%” :P
Właśnie – nie wiem jak to się stało, ale wiele z tych gier mnie przeraża. Patrzę na nie i myślę – kurde, to trzeba by ze dwadzieścia godzin minimum poświęcić, a ja teraz akurat mam trzy, to może coś innego… albo w sumie pogram w Battlefielda ze cztery rundki ;-)
Niektórzy próbowali forsować tezę, że CoD ze swoimi sześciogodzinnymi kampaniami narzucił niską normę branży, ale ja co się wezmę za grę, to się okazuje, że niezła z niej kobyła. Właściwie ja bardzo cenię gry, które kilka miesięcy po premierze można wyhaczyć za 5 dych, a których kampanie można ukończyć w plus minus osiem godzin.
A ze Skyrimem swoją drogą spędziłem bardzo przyjemne sześćdziesiąt godzin w zeszłym roku i chyba dla mnie starczy :-)
A, no i dochodzi do tego jeszcze jedna rzecz – kiedy obejrzę świetny film, zagram w super grę, przeczytam mega książkę, to chciałbym żeby ta fajność chwilę wybrzmiała, nie biorę się od razu za kolejny tytuł. I może to jest też argument za tym, by bardziej selekcjonować te gry i grać tylko w te najlepsze, a resztę olewać.
Bo na przykład taki Tomb Raider (piszę o nim bardzo ciepło we wrażeniach z gry: https://kaduceusz.wordpress.com/2013/04/02/tomb-raider-2013-wrazenia/ ) – szczerze mówiąc korci mnie, żeby przejść go jeszcze raz (tym razem z polskim dubbingiem) – po prostu jeszcze się tą grą nie nasyciłem, chciałbym jej więcej. Z kolei były takie gry, które trochę niepotrzebnie skończyłem – np. platynę w Far Cry 3 zrobiłem bardziej z sentymentu do dwójki niż z realnej potrzeby uhonorowania tej właśnie gry.
No ale gdyby grać tylko w killery, to przechodziłyby mi przed nosem takie gry jak Hunted (https://kaduceusz.wordpress.com/2012/09/03/hunted-demons-forge-recenzja/ ), która (choć powszechnie uważana, za tytuł co najwyżej przeciętny) dla mnie była genialnym co-opowym przeżyciem.
I bądź tu człowieku mądry :-)
Kadu : w BF3 walnij w double XP w maju :) i po krzyku choć nie ukrywam że będę tęsknił za Tobą :) :) :)
http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/news/view/2925730254688421988/
Na pewno będę koksił w double XP weekend :-) Bardzo się nie natęsknisz, moje postanowienie, by nie grać już po osiągnięciu setnego orła nie jest jakieś super mocne, jak teraz o tym myślę ;-)
Ciągle dopisuję do tej listy kolejne pozycje. A to Alan Wake, a to Metro 2033. Huh.