Zapiski z Odludzia: podsumowanie sezonu drugiego

Wpis, w którym zawarłem kilka uwag na temat drugiego sezonu jako całości.

Drugi sezon odludzia zaczął się w momencie, gdy bohaterowie przyrzekli wierność Wyroczni i ruszyli na poszukiwanie transpondera (nawet, jeżeli jeszcze o tym nie wiedzieli), zdolnego przenieść ich do Wieży Astronomów. W tym sezonie bohaterowie wiedzą już, że Odludzie jest planetą więzienną, która zamieniła się w piekło, nie wiedzą jednak czyja to sprawka.

W tym sezonie mieliśmy cztery sekcje (w nawiasach liczba sesji):

  1. Wyprawa do Twierdzy na Wyrwie w Murze zajętej przez barbarzyńców (4)
  2. Wydarzenia wokół zniszczonej Ostatniej Oazy (3)
  3. Pobyt w Dziewiątym Mieście aż do przybycia armii Smyrny (7)
  4. Wydarzenia wokół Zielonej Oazy i ucieczka transponderem (4)

W sumie osiemnaście sesji, z czego ja uznałem za dobre 15:

Sesja 16 S2E1 Kwestia (nie)lojaności – dochodzi do sprzeczki wokół Wyroczni
Sesja 17 S2E2 Twierdza szarańczy – BG wkradają się tam różnymi sposobami
Sesja 18 S2E3 Książę Bort – Bort jest kuszony, a Duch okrywa, że Xyber to on
Sesja 19 S2E4 Plemię szarańczy – Xyber ginie z ręki Ducha, Bort – Xybera
Sesja 20 S2E5 Z powrotem w Oazie 2 – spotkanie w Wyrocznią pod Oazą
Sesja 21 S2E6 Tropem Gorgona – nieudany pościg za barbarzyńcą, który wie o Wyroczni
Sesja 22 S2E7 Pożegnanie z Oazą – Wyrocznia decyduje, że nie mogą tu zostać
Sesja 23 S2E8 Dziewiąte miasto – spotkanie z Dietczewem, Wyrocznia wychodzi z cienia
Sesja 24 S2E9 Upiór i Chloe – Heiron przegania psychopsy, reszta idzie tropem Chloe
Sesja 25 S2E10 Fosa Nicości – potworna bestia niszczy zamek i spada do fosy
Sesja 26 S2E11 Potwór – Nazih zabija bestię, Duch zostaje przejęty przez Rhudaura
Sesja 27 S2E12 Koniec Heirona – Heiron pokonuje czempiona barbarzyńców, ale ginie
Sesja 28 S2E13 Po Randę – drużyna z sukcesem wraca, by uwolnić ukochaną Heirona
Sesja 29 S2E14 Obóz Smyrny – Nazih uwięziony, ale udaje się uwolnić Wyrocznię
Sesja 30 S2E15 Ku Zielonej Oazie – wraca Duch, drużyna omal się nie rozpada
Sesja 31 S2E16 Śmierć Wyroczni – Wyrocznia wyjawia sekret Zielonej Oazy i umiera
Sesja 32 S2E17 Rozdroża – Duch wraca do Oazy, Xan i Nazih niewolnikami psychopsów
Sesja 33 S2E18 Transponder – Xan uruchamia transponder, ale wtrąca się Matka Natura

Jeżeli chodzi o postacie, to było ich 8 (w nawiasach gracze):

  • Waka Waka (Artur) – szalony szaman, zginął z łapy Ducha
  • Bort (Mateusz) – syn barbarzyńskiej królowej i Strażnika Muru, skasowany przez Xybera
  • Heiron (Andrzej) – ex-gladiator, ex-strażnik, zginął w walce z czempionem barbarzyńców
  • Nazih Sahir (Sting) – emisariusz Miasta nad Wodospadem, który uległ dopiero psychopsom
  • Bill Zabuz (Tomasz S.) – dezerter i łajdak, zniknął w wojennej zawierusze szukać lepszego życia
  • Duch (Tomasz S.) – psychopies o umyśle człowieka, przejęty na jakiś czas przez Rhudaura XXIII, tryumfalnie powrócił
  • Szczypior (Andrzej)- dzieciak łotrzyk, który nie był głupi i nie dał się zabić
  • Xan Xawros (Mateusz) – badacz artefaktów, który przeżył Wyrocznię, mimo iż ona go wskrzesiła 

Ostatnia trójka przeszła do następnego sezonu. Pierwsza trójka zginęła. Dwójka pośrodku przestała być postaciami graczy.

Bohaterowie graczy z punktu widzenia prowadzącego:

[-] Ewidentną porażką był Waka Waka. Rozminął się z klimatem kampanii, a potem w sumie przez pomyłkę stracił życie (a my – gracza).

[-] Myślę, że Heiron, choć był nastrojowym bohaterem i ewoluował, to mógł w tej kampanii ugrać więcej. Jego koniec był dla mnie jedną z najładniejszych scen w drugim sezonie, ale to, że Heiron nie przejmował inicjatywy nad wydarzeniami czyniło z niego postać drugiego planu. Jeżeli zrobimy prosty test i sprawdzimy gdzie historia mogła sie (w drugim sezonie) potoczyć bardzo inaczej, to mi przychodzi tylko na myśl to, jak przegonił hordę Upiora spod Dziewiątego Miasta. To trochę mało.

[+] Bort… Z pana Nikt, którym był w pierwszym sezonie, stał się pełnoprawną postacią. Szkoda, że nie został partnerem Xybera lub Jamy. Albo choć ich adwersarzem. Ostatecznie skończył jako postać prowadzącego i zniknął z pola widzenia. Ja czuję, że zrobiłem dla tej postaci, co powinienem.

[-] Nazih Sahir – to był od początku zdradliwy pomysł, żeby jedną postać skonstruować wokół zdrady, w kampanii, w której bohaterowie w zasadzie muszą współpracować, żeby wydostać się z wielkiego więzienia. Gdyby postać Xana więcej grała na Naziha, to ten motyw mógłby się ciekawie rozwinąć, ale nie rozwinął się powyżej: „Nazih coś knuje, ciekawe co”. Potem ja dokonałem strategicznego błędu i odebrałem mu sejmitary, co wyeliminowało te postać, jak i Stinga, z kampanii. Mogę sobie tylko „pogratulować”.

[+] Bill Zabuz – Bill miał swój moment, ale jaki to był moment! Ta postać weszła w kampanię z przytupem, zapłonęła i zgasła… w zasadzie w wyniku mojej decyzji. Jako dywersja od tego, że Duch jednak żyje zagrało to moim zdaniem super.

[+] Duch – Duch zmagał się z naturą psychopsa, ze schedą po Johannahu, ze swoimi potężnymi mocami. Tutaj widać, jak ważne jest, by wykreować sobie ciekawą postać. Potem jej wątki wracają przez całą kampanię. Ta postać jest szkieletem Odludzia i już w tym sezonie ta kampania praktycznie opowiada o jego perypetiach.

[+] Szczypior – BN bez znaczenia, który stał się interesującą postacią. Fajnie grały jego uzależnienia, ataki znienacka, nękanie go przez Dietczewa. Ta postać jeszcze pokaże swój pełny potencjał (o którym już myślę, co widać na przedostatniej sesji), ale sądzę, że już na tym etapie Szczypiora nie da się nie lubić. W każdym razie mi się wydaje, że Andrzejowi przyjemnie się nim grało.

[-] Xan Xawros – już na to narzekałem, ale powtórzę to jeszcze raz. Nie kreowałem wystarczającej ilości scen angażujących tę postać i nie miałem pomysłu jak ją wykorzystać. Aż do ostatniej sesji, kiedy stało się to oczywiste. Więcej zobaczymy w trzecim sezonie.

W kampaniach pojawia się problem – z jednej strony chcielibyśmy, by wątki miały satysfakcjonujące zakończenia, pasujące do tonu opowieści. Z drugiej wpadanie w takie schematy potrafi być bardzo przewidywalne i przez to nużące. Jak widać powyżej nie zawsze da się to wszystko pogodzić. Ja się uważam za niezłego prowadzącego, a moja skuteczność wynosi 50%.

Najlepsze i najgorsze sceny:

  • Wyprawa do Twierdzy na Wyrwie w Murze zajętej przez barbarzyńców (4)

Możnaby się kłócić, czy do pierwszego sezonu nie powinna być zaliczona Trylogia Borta (S2E2-4). Ale ja ją zaliczyłem do sezonu drugiego i powiem, że po tych trzech sesjach, z których każda kolejna była lepsza od poprzedniej, miałem takie poczucie, że to było to i w Odludziu już mi się nie uda wspiąć na taki poziom.

W tych sesjach było wszystko, co zaplanowałem – reveale (które nie ciągnęły się całą sesję), dramatyczne wybory, momenty szoku i momenty triumfu.

Dla mnie najlepsze były sceny, kiedy Xyber kusi Borta oraz ta, w której zwycięski na arenie Duch staje naprzeciw Xybera i dowiaduje się, że ten ma jego ciało (mój najlepszy mindfuck ever, jak sądzę).

  • Wydarzenia wokół zniszczonej Ostatniej Oazy (3)

Gdyby tej sekcji nie było, to ten sezon wiele by nie stracił.

  • Pobyt w Dziewiątym Mieście aż do przybycia armii Smyrny (7)

Dziewiąte miasto wyszło nieźle, choć mogło lepiej, gdybym nie był taki szybki w rozwalaniu wszystkiego wokoło za pomocą potwora/dzikiego tłumu.

Najlepsze sceny to:
– przegrana przez Xana mowa do tłumu pod Domem z Czerwonej Cegły, która skończyła się masakrą
– władca 9go miasta Balteon spada w Fosę Nicości trafiony jezorem Bestii
– ostatnie chwile Heirona
– pierwsza scena z Billem/Oge, kiedy zarzuca on na biednego pastucha sieć z haczykami

Jestem też dumny z cięcia między testem Xana na poskromienie artefaktu i jego „ożywieniem” przez Wyrocznię.

Za to srogo jestem niezadowolony z pojedynku Naziha z Bestią, który wyszedł zupełnie bezbarwnie.

  • Wydarzenia wokół Zielonej Oazy i ucieczka transponderem (4)

Tutaj postanowiłem wreszcie kończyć ten sezon, co udało się dość zgrabnie… jeżeli nie liczyć nieudanego powrotu Naziha i zasadniczo zrąbanej sesji ze śmiercią wyroczni. Ale ostatnia sesja wyszła całkiem całkiem (graczom podobała się bardzo, dla mnie po prostu była dość dobra) i to dało dobry całościowy efekt.

Kaskada wydarzeń pod koniec ostatniej sesji była spoko, przykryło to nawet niezręczność spuszczenia Szczypiora po rynnie wydarzeń do transpondera.

Zakończenie tego sezonu było na pewno zaskakujące, otwierało możliwość na odświeżenie zarówno scenografii, jak i po części bohaterów, o czym będę pisał w kolejnych wpisach. Miał się też dramatycznie zmienić styl rozgrywania sezonów – z lekko bezkształtnej mamałygi drugiego sezonu, na prostą jak strzała, mocno ukierunkowaną strukturę sezonu trzeciego. Które podejście wypadło lepiej ocenimy w podsumowaniu sezonu trzeciego.

2 comments

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.