Baradir odszedł na północ. Do Drużyny Pionierów dołącza Usari, wojownik z plemienia beorningów.

Karta postaci:

 

 

Dlaczego nie hobbit?

W ankiecie na naszej grupie Andrzej i Gosia optowali za hobbitem. Co to za Śródziemie bez hobbita? Pamiętam też, że gdy graliśmy u Stinga, Andrzej i jego hobbit-detektyw Sheridock był najbarwniejszą postacią. W Dolinie Anduiny żyją dzikie hobbity, zatem blisko naszego terenu działania. Oto jak uroczo zareagowała Gosia na hobbita w drużynie:

Niestety poległem na próbie włączenia hobbita do istniejących wątków kampanii, bez dodawania nowych. Wysiłek ten zresztą całkiem porzuciłem, gdy wpadł mi do głowy inny pomysł…

 

Jak wskoczyć do trwającej kampanii?

Na sesji czwartej, w czasie Wiecu, głosowano nad włączeniem Ceawińczyków do plemienia Leśnych Ludzi. Hartfast z Górskich Sal zgodził się poprzeć wniosek, ale zażądał od Hadrina złożenia obietnicy. Hadrin uda się do Górskich Sal i pomoże Hartfastowi pokonać Wielkiego Goblina.

Doskonałe! Zagram zatem przybocznym Hartfasta, kto na jego polecenie dopilnuje krasnoluda z wywiązania się z obietnicy. Będzie towarzyszył Hadrinowi w wyprawie, pomagał mu, a w razie potrzeby walczył ramię w ramię. Coś jak Chewbacca wobec Hana Solo, tyle że to Han ma „dług życia”.

W ten sposób nie dodałem żadnego nowego wątku i jednocześnie mocno związałem się z jednym BG (Hadrin) oraz jednym BN (Hartfast).

 

Cień Hadrina

Eryn jest połączony silnym wątkiem z Eregastą, z kolei Eregasta z Radegastem. Hadrin jest sam. I jego odosobnienie zaczyna się tylko pogłębiać – na skutek Cienia zaczął popadać w lekkie szaleństwo. Fellowship Phase, a więc zimowanie, spędził w kuźni, nie wpuszczając nikogo i gadając do siebie. Na skutek traumy związanej z zabiciem brata ujawniło się jego drugie ja – wewnętrzny głos o imieniu Bodrin. To piękne zagranie motywem Golluma w wykonaniu Dawida!

Zjawienie się kowala z Rhosgobel oraz możliwość wykucia nowej broni rozchmurzyło Hadrina i w końcu opuścił samotnię. Jednak czeka go powrót do Mrocznej Puszczy. Krasnolud dotychczas źle to znosił. A już jest w stanie opłakanym (miserable). Gdy na k12 wypadnie oko Saurona, kadu przejmie na jakiś czas jego postać, a Dawid wpisze jej na stałe 1 punkt cienia oraz jedną negatywną cechę. Czyli to, co ostatnio stało się z Baradirem, gdy wyrzekł się Leśnych Ludzi oraz Galionem, gdy pozwolił wilkołakowi przejąć kolejne ciało.

Moja nowa postać w zamyśle będzie „cieniem” Hadrina. Jak Sam Gamgee zawsze niosący pomoc Frodo (przed kampanią ustaliśmy, że próbujemy grać archetypami). Związanie się z postacią „na krawędzi” jest dużym wyzwaniem, a przez to ciekawym. Czy Hadrin zostanie z przyjaciółmi, czy może ulegnie podszeptom Bodrina? Czy ważniejsze okażą się dla niego skarby czy skarby przyjaźni? W Śródziemiu troska o kompana to jeden z głównych motywów.

A jak to będzie wyglądało z perspektywy Usariego? Przypomnijmy – pochodzącego z dwóch ludów o odmiennym podejściu do krasnoludów. Czy stwierdzi, że krasnoludy są chciwe – jak uważa Beorn, czy uzna je za dzielnych wojowników – jak uważa Hartfast?

 

Mruk

Wybrałem postać z niskimi umiejętnościami społecznymi z dwóch powodów. Po pierwsze – nie chciałem poprzez mechanikę wpływać na decyzję Hadrina. Niech sam dokona wyboru czy chce wywiązać się z obietnicy. Żadnych testów przekonywania. Drugi powód to chęć zagrania inną postacią niż Baradir.

 

Jak ma się Beorning do Hartfasta – Człowieka Gór?

Child of Two Folks. Człowiek dwóch plemion. Tak nazywa się tło (background) Beorninga, jedno z sześciu do wyboru. W ten sposób mogłem połączyć bycie kimś od Beorna – poprzez matkę i kimś od Hartfasta – poprzez ojca.

 

Dlaczego Beorning?

Uwielbiam Beorna. Gdyby nie to, że poprzednio grałem Beorningiem u Stinga, to pewnie od razu zacząłbym nim grać. Teraz, po przerwie na Gondorczyka (też świetny!), czuję się usprawiedliwiony powrócić do tego konceptu postaci :)

Beorningowie mają też chyba najciekawsze zdolności – zmiana skóry, słuchanie głosów nocnych zwierząt, siła niedźwiedzia, umysł ze stali… W TOR awans postaci jest niezwykle powolny, ale może coś z tego uda się w przyszłości wykupić.

Chciałem też wspomóc drużynę. Zdolność Beorningów pozwala wypiekać sekretne miodowniki. Po ich zjedzeniu daje to drużynie dodatkowy punkt Hope oraz obniża trudność testów podróżowania. Wydaje się lekko zgięte, ale z drugiej strony – bardzo śródziemiowe. Gdyby nie lembasy, Frodo nigdy nie dotarłby do Mordoru. W tym tygodniu obejrzałem drugą część Hobbita i przyuważyłem na stole te miodowe gofry :)

Pszczoły

Miałem od razu kolejny pomysł na włączenie postaci do kampanii. Pamiętacie pełzającą maź, która zatruwa dusze wpływem Cienia? A co gdyby tę smolistą, czarną maź pobierały pszczoły zamiast pyłku kwiatowego i zatruwały siebie oraz miód? Coś, co wygląda na realny problem w Śródziemiu. Czy antidotum Eregasty uzdrowi/uodporni pszczoły z pasiek Beorningów?